czwartek, 28 kwietnia 2016
środa, 20 kwietnia 2016
Podniebne spektakle. Wiosna to czas skierowania uwagi na Ziemię, czas przygotowań, zasiewu, organizacji, pielęgnacji... intensywnego wzrostu. To zdecydowanie pora sprzyjająca nowym pomysłom
i rozwijaniu skrzydeł. Pracujemy, brakuje nam czasu, ale nawet wtedy, gdy jesteśmy zajęci (albo tym bardziej wtedy), w każdej chwili możemy podnieść wzrok i w ramach relaksu, zaobserwować podniebne spektakle, po...podziwiać przesuwające się po niebie obrazy z chmur i doceniać niezwykłość natury.
i rozwijaniu skrzydeł. Pracujemy, brakuje nam czasu, ale nawet wtedy, gdy jesteśmy zajęci (albo tym bardziej wtedy), w każdej chwili możemy podnieść wzrok i w ramach relaksu, zaobserwować podniebne spektakle, po...podziwiać przesuwające się po niebie obrazy z chmur i doceniać niezwykłość natury.
wtorek, 19 kwietnia 2016
środa, 13 kwietnia 2016
Warstwy uczuć. Czy naprawdę nie wiemy, co znajduje się pod spodem? Pod... "ulubioną" kreacją.
Pod warstwą pozorów, błędnych przekonań, wyuczonych... (nie) zawsze "właściwych" zachowań, pod warstwą przyzwyczajeń, powinności i krępujących przy...wiązań.
Czy potrafimy w tych zawoalowanych, stworzonych na własne lub czyjeś potrzeby warunkach się/siebie zauważyć, dotrzeć do siebie, zejść głębiej, stanąć we własnej prawdzie, zmierzyć się
i ujrzeć, zrozumieć prawdziwych siebie?
Na ogół przystosowujemy się, przywiązujemy.
Do wymogów otaczającej na rzeczywistości, do tego, co narzuca nam dom, rodzina, społeczność, środowisko, tradycja, kultura, miejsce w którym żyjemy, które wybraliśmy, albo które, jak myślimy, jest nam z góry przeznaczone. Tkwimy w krępujących układach i uwierających zależnościach. Podtrzymujemy, pielęgnujemy budowane, z przekonaniem o (nie)"pewnej" słuszności, iluzje. Nieświadomie zaczynamy szukać jakiegoś sensownego wyjścia. Śnimy, marzymy, szukamy wytchnienia i... ucieczki? Tworzymy kolejne obrazy....
Tak wygląda nasze zwyczajne, codzienne (nie)spokojne życie, tak wyglądają nasze "bliskie" relacje, tak wyglądamy... my sami, zaklęci w obrazach.
Pod warstwą pozorów, błędnych przekonań, wyuczonych... (nie) zawsze "właściwych" zachowań, pod warstwą przyzwyczajeń, powinności i krępujących przy...wiązań.
Czy potrafimy w tych zawoalowanych, stworzonych na własne lub czyjeś potrzeby warunkach się/siebie zauważyć, dotrzeć do siebie, zejść głębiej, stanąć we własnej prawdzie, zmierzyć się
i ujrzeć, zrozumieć prawdziwych siebie?
Na ogół przystosowujemy się, przywiązujemy.
Do wymogów otaczającej na rzeczywistości, do tego, co narzuca nam dom, rodzina, społeczność, środowisko, tradycja, kultura, miejsce w którym żyjemy, które wybraliśmy, albo które, jak myślimy, jest nam z góry przeznaczone. Tkwimy w krępujących układach i uwierających zależnościach. Podtrzymujemy, pielęgnujemy budowane, z przekonaniem o (nie)"pewnej" słuszności, iluzje. Nieświadomie zaczynamy szukać jakiegoś sensownego wyjścia. Śnimy, marzymy, szukamy wytchnienia i... ucieczki? Tworzymy kolejne obrazy....
Tak wygląda nasze zwyczajne, codzienne (nie)spokojne życie, tak wyglądają nasze "bliskie" relacje, tak wyglądamy... my sami, zaklęci w obrazach.
poniedziałek, 11 kwietnia 2016
piątek, 8 kwietnia 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)