sobota, 27 kwietnia 2019
środa, 24 kwietnia 2019
Już się nie odstanie... jak zapisał Leśmian.
"Jak niewiele ma znaków to ubogie ciało,
Gdy chce o sobie samym dać znać, co się stało...
Stało się, bo się stało! Już się nie odstanie!
Patrzę ciągle i patrzę, jak gdyby w otchłanie,
I ciągle nasłuchuję, czy kto puka w ciszę?...
Nie dlatego, że widzę, nie przeto, że słyszę.
I usta moje bledną, a to ten ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały,
I uśmiech nie dlatego trwa na nich przelotem,
Żeby się uśmiechały... sam uśmiech wie o tem.
A gdy ciebie wspominam - świat mi cały gaśnie,
Bo tak oczom potrzeba - tak chce się im właśnie!
A dłonie załamując, wiem, że nie z rozpaczy,
Lecz nie mogę inaczej - nie mogę inaczej."
Gdy chce o sobie samym dać znać, co się stało...
Stało się, bo się stało! Już się nie odstanie!
Patrzę ciągle i patrzę, jak gdyby w otchłanie,
I ciągle nasłuchuję, czy kto puka w ciszę?...
Nie dlatego, że widzę, nie przeto, że słyszę.
I usta moje bledną, a to ten ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały,
I uśmiech nie dlatego trwa na nich przelotem,
Żeby się uśmiechały... sam uśmiech wie o tem.
A gdy ciebie wspominam - świat mi cały gaśnie,
Bo tak oczom potrzeba - tak chce się im właśnie!
A dłonie załamując, wiem, że nie z rozpaczy,
Lecz nie mogę inaczej - nie mogę inaczej."
poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Wiosną z... sosną :)))
***
SOSNA
Przepływała chmura ukośnie,
Zaplątała się cała w sośnie:
- Już cię teraz nie puszczę, chmuro,
Będziesz moją wtórą naturą.
Korzeniami tkwię cała w ziemi,
W niebo wrosnę kłębami twemi,
I pogrążę błękit w uwięzi
Moich szumów, moich gałęzi...
A gdy umrzesz srebrną ulewą,
Już nie poznasz gdzie ty, gdzie drzewo,
Bo ta sama prowadzi droga
Tu do ziemi, co tam, do Boga -
Jan Brzechwa
***
SOSNA
Przepływała chmura ukośnie,
Zaplątała się cała w sośnie:
- Już cię teraz nie puszczę, chmuro,
Będziesz moją wtórą naturą.
Korzeniami tkwię cała w ziemi,
W niebo wrosnę kłębami twemi,
I pogrążę błękit w uwięzi
Moich szumów, moich gałęzi...
A gdy umrzesz srebrną ulewą,
Już nie poznasz gdzie ty, gdzie drzewo,
Bo ta sama prowadzi droga
Tu do ziemi, co tam, do Boga -
Jan Brzechwa
niedziela, 7 kwietnia 2019
Nawiedź mnie,
w moich snach,
jeśli możesz.
Twój oddech jest ze mną teraz i zawsze,
jest jak powiew wiatru.
jest jak powiew wiatru.
Więc jeśli kiedykolwiek wątpiłeś we mnie,
jeśli to będzie pomocą, której potrzebujesz
Nigdy nie waż się zwątpić we mnie.
I jeśli chcesz zasnąć
będę cicho
jak anioł.
Tak, jak cicha mogłaby być Twoja dusza.
Gdybyś tylko wiedział,
że masz takiego przyjaciela jak ja.
Więc jeśli kiedykolwiek wątpiłeś we mnie,
jeśli to będzie pomocą, której potrzebujesz
Nigdy nie waż się zwątpić we mnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)