"... lecz przyjdzie dzień, kiedy spełni się sen i pocieszy te dusze dwie..."
sobota, 9 września 2017
piątek, 8 września 2017
Kiedyś byłam lalką,
Ale już mi się nie chce.
Wyjdź ze mną, proszę, na balkon
I kup mi od ptaka - serce...
Najpierw byłam lalką szmacianą,
Każdy był ciekaw, co ja mam w środku,
Więc z nożyczkami biegli co rano:
- Chodźmy pobawić się, kotku!
La la
Potem byłam lalką drewnianą,
Każdy spoglądał mile i czule,
Lecz uciekali w noc malowaną -
Kto by tam kochał brzydulę...
Potem byłam lalką z pończochy,
Kiedy płakałam, puszczałam oczka...
Nie pomagały achy i ochy -
Już nie robiłam się młodsza.
La la
Kiedyś byłam lalką,
Ale już mi się nie chce.
Zaproś mnie, proszę, na balkon
I kup mi od ptaka - serce...
La la...
Słowa: Agnieszka Osiecka
czwartek, 7 września 2017
wtorek, 5 września 2017
sobota, 2 września 2017
Jest
tęsknota, która spala się u podstaw duchowej praktyki. To jest ogień,
który napędza Twoją podróż. Romantyczne cierpienie udaje, że wyrosło z
tego, że pozostaje zwinięte jak wąż pod okleiną dojrzałości. Studiowałeś
święte teksty. Wiesz, że oddzielenie od boskiego źródła jest iluzją.
Subskrybujesz filozofię, że nie masz gdzie iść i nic do osiągnięcia,
ponieważ jesteś już tam i już ją posiadasz. Ale co z tą tęsknotą?
Teresa z Avila
Subskrybuj:
Posty (Atom)