środa, 13 lipca 2016

Krok drugi. Nazywam go pójściem za ciosem... Możemy (po)działać spontanicznie. Dajmy się ponieść.
Innym słowy... rozwiń krok pierwszy, kontynuuj.

Możliwości ruchów masz wiele, tyle ile rzeczy, które lubisz. A właściwie znacznie więcej.
Podtrzymaj myśl, pomysł , inspirację, fascynację. Wykorzystaj okazję. Sprawdź, czy to dla Ciebie.
Działaj rozważnie i odpowiedzialnie. Z fantazją. Nie wpadaj od razu w euforię. Tam mogą czekać pułapki.
Myśl głową, kieruj się sercem. Podejmuj decyzje w zgodzie z duszą :)
Potrafisz działać szybko. Czeka na Ciebie nieograniczona przestrzeń. Nie stawiaj granic. 
Ciesz się. Doceniaj. Wyrażaj zachwyt i wdzięczność. Dziel się. Mów o swojej radości, o tym, co lubisz. 
To uwrażliwia otoczenie. Masz większe oddziaływanie niż myślisz...
Zajmujesz... nieskończoną przestrzeń.

Inspiracją może być wszystko, nawet... ziemniak z Biedronki ;)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz