poniedziałek, 17 lipca 2017

Z duszą na ramieniu 


Niby wszystko takie jasne, a tak ciemno,
Że powtarzać sobie muszę - nie jest źle
A ty, duszo na ramieniu, trzymaj ze mną
Gdy się gubię, kiedy wątpię - pilnuj mnie.


Kiedy dygot serca budzi mnie o świcie
Kiedy marzeń sieć na strzępy życie rwie
Kiedy, mimo jasnych prognoz, czarno widzę
Bądź jak światło w tym tunelu - prowadź mnie.

Jak cię pocieszyć, czym cię rozśmieszyć
Skąd brać odwagę na dalszy ciąg
Gdy tak się gmatwa to, co najprostsze
Gdy tak się wszystko wymyka z rąk

Jeśli życie jest czekaniem - będę czekać
Chociaż czasu na czekanie ciągle mniej
Choć zmęczenia pył pokrywa twarze wokół
A do duszy tak się lepi smutku klej.


Czasem lubię z nią pogadać, aby sprawdzić
Czy tam jeszcze coś ważnego dzieje się
Wtedy ona albo skomli, albo warczy
Albo milczy, by nie martwić więcej mnie.

Jak cię pocieszyć, czym cię rozśmieszyć
Skąd brać odwagę na dalszy ciąg
I co się stanie z nami, kochanie
Gdy ktoś nam nagle wyłączy prąd.

Niby wszystko takie jasne, a tak ciemno
Że powtarzać sobie muszę - nie, nie jest źle
A ty, duszo na ramieniu, wytrwaj ze mną
Gdy się gubię, kiedy wątpię, pilnuj mnie 


Magda Czapińska 



2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba...dziękuję.:-) Muzyka jest wspaniała, taka...moja, a wykonanie wspaniałe, jakoś bliższe mi niż E. Geppert.:-)
    Pozdrawiam serdecznie.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Daglezjo, ostatnio żyję bardziej do środka, przestawiłam się na czucie, odbieranie, napełnianie się... wszystko przepływa przeze mnie spokojnie, ale niektóre utwory zatrzymuję po to, by za jakiś czas sprawdzić, przypomnieć, co mi w duszy grało :)

      Usuń