Pan Krasnokwiat. Osobliwy.
Właśnie zakwitł radośnie na parapecie i cieszy oko. Mój ci on jest. Mój.
To jedna z dwóch odmian krasnokwiatu. Jak widać na obrazkach, jest to odmiana białokwiatowa.
Istnieje jeszcze inny gatunek tej rośliny, o kwiatach czerwonopomarańczowych kulistych, zwany... krasnokwiatem Katarzyny.
Genialny! Aż ruszyłam do Internetu, pooglądać więcej. I Katarzyna też piękne imię, toteż pasuje.
OdpowiedzUsuńA ja... właśnie zakupiłam dwie sadzonki. Nie jestem pewna czy od Katarzyny ;)
UsuńPo co Panu taka uroda, to raczej wyrafinowana piękność.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że przez długie lata nie potrafiłam tej piękności docenić. Kwiat nazywałam zwykłym pędzelkiem :) Ale za to teraz, jest moim ulubionym.
OdpowiedzUsuń