wtorek, 5 lutego 2019

 Zimowe detale... przydatne wcale. Nazywam je śladami Pani Zimy, 
znakami które pozostawia, a które możemy odnaleźć, gdy tylko podejmiemy trop i cierpliwie, z uwagą zaczniemy podążać jej szlakiem. Pomysłowość i różnorodność spotykanych form nieustannie zadziwia, pomaga wyostrzyć zmysły, podsyca ciekawość, zachęca do wędrówek, poszukiwań i kolejnych odkryć.

3 komentarze:

  1. ale jakie piękne.....w swej nieprzydatności....

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne foteczki, takie niby detale, a ile dają radości oczom. Ty umiesz patrzeć, ale i pokazać
    Serdeczności zostawiam:-)

    OdpowiedzUsuń