piątek, 21 października 2016

Mak jest symbolem pocieszenia :) Symbolem ziemi, snu i zapomnienia. I tak też go odbieram. "Przypowieść o maku" Czesława Miłosza doczekała się wielu ciekawych interpretacji. 
Trafiłam na nią przypadkiem, a słowa i obrazy przemówiły do mnie.

PRZYPOWIEŚĆ O MAKU

Na ziarnku maku stoi mały dom,
Psy szczekają na księżyc makowy
I nigdy jeszcze tym makowym psom,
Że jest świat większy - nie przyszło do głowy.


Ziemia to ziarnko, naprawdę nie więcej,
a inne ziarnka - planety i gwiazdy.
A choć ich będzie chyba sto tysięcy,
domek z ogrodem może stać na każdej.


Wszystko w makówce. Mak rośnie w ogrodzie,
Dzieci biegają i mak się kołysze.
A wieczorami, o księżyca wschodzie
Psy gdzieś szczekają, to głośniej, to ciszej.

Czesław Miłosz 

4 komentarze:

  1. Maciej Balcar
    https://www.youtube.com/watch?v=mikzCnkog50

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziarenka maku i kwiaty maku.Pełne makówki wisiały dawniej nad kołyskami dzieci , by lepiej im się spało.A szelest ziarenek w suchej makowce zastępował ubogim maluchom grzechotkę.Kiedy księżyc wpadał przez uchylone okno srebrzył sprzęty..
    "Srebrna grzechotka
    z gwiażdzistą koroną,
    Jakiemu dziecku
    Ją przeznaczono?
    Najuboższemu ,
    Dziecku rozpaczy
    Srebrna grzechotka
    Z gwiażdzistą koroną
    Z marką piękności
    Sennie strzeżoną.
    M.Pawlikowska - Jasnorzewska "Szelest makóki"

    I letnia Kora z kwiatem maku i makowa łąka u wrót siedziby Hadesa.
    A Agnieszka Osiecka pisała: Kwitnie mak , na znak ,że lato..

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Liiviio za srebrną grzechotkę. Mak ma właściwości uspokajające i przez to nasenne. W dzisiejszych czasach takie pomysły odbierane są jako kreatywność i powrót do natury. Dodam jeszcze, że bóg snu - Hypnos często był przedstawiany w makowym wieńcu.
    Czy Hypnos nie był ojcem Morfeusza?

    A tekstu Agnieszki Osieckiej nie znałam. Tu go zapiszę:

    KWITNIE MAK

    Kwitnie mak
    na znak,
    że lato.
    Idę z tobą w noc popielatą.
    Słów nam brak,
    bo tak
    szczęśliwie
    szepcą ptaki gadatliwe,
    że to znów pogoda
    i w zagrodach kwitnie mak.

    A dzień, co dzień,
    odmierza coraz krótszy szlak,
    a noc - co noc
    trwa dłużej niżby pragnął polny mak.

    Ta noc - mój miły,
    chce znów nieba nam przychylić,
    ale o tym nie wie, że ty w niebie nie chcesz być...

    A dzień, co dzień
    przemierza coraz krótszy szlak,
    a noc, co noc
    trwa dłużej niżby pragnął polny mak.
    Słów brak,
    bo tak
    bezradnie
    milczą raki w rzece na dnie,
    chociaż znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak.
    ...Więcej w makach jesieni,
    któż nas, miły, odmienił,
    czy to ptaki są winne,
    czy ten mak?...

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka Osiecka nie ma sobie równych.Kocham jej teksty!

    OdpowiedzUsuń