piątek, 1 czerwca 2018

                             Bosko!  Bosko niebiesko!
Uwielbiam mieszać wodę nogą i obserwować jej kształt. Polecam gorąco, gdy... jest gorąco. Tak jak dzisiaj.
Żar lał się z nieba... i najpewniej za sprawą upału, ale też i Dnia Dziecka, zaczęły przypływać do głowy (dosyć natarczywie!) jakieś figlarne słowa piosenek z dzieciństwa, które śpiewało się ochoczo na obozach wakacyjnych, a właściwie... po obozach, bo dziwnie i na długo zapadały w pamięć. 

Tę, zapisaną poniżej, o kołku, jego wierzchołku i zającu, śpiewałam z koleżankami, wisząc na trzepaku. 
Były też inne zwrotki, na przykład o słupku i o głupku, i o łysych: ojcu, matce i sąsiadce, 
od których dostawałyśmy potwornie zaraźliwej, śmiesznej choroby, zwanej przez dorosłych głupawką.

Było morze, w morzu kołek, 
a ten kołek miał wierzchołek, 
na wierzchołku siedział zając 
i nóżkami wymachując śpiewał tak:
 moje nóżki pachną cudnie, 
rano wieczór i w południe, 
a najbardziej pachną latem, 
zajeżdżają aromatem leśnych ziół :))
***

19 komentarzy:

  1. no i wróciłaś mi pamięć...piosenkę śpiewałam jako dziecko....efekty cudne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna niebieska woda:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda-czarodziejka. Przyjemnie chłodziła ciało i poiła zmysły.

      Usuń
  3. Śpiewam czasami tę piosenkę. :D Piękne zdjęcia, lubię te cudne efekty na wodzie. Widzę, że cenisz małe piękno, wspaniale. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko, za odwiedziny, za piękny komentarz, za miłe słowa - piękno to mój "konik". Dzisiaj... przypłynęło wraz z Tobą. Czuję, że będzie nam ze sobą po drodze :)

      Usuń
  4. Znam i pamiętam tę piosneczkę a była też o rudych.
    Rudy ojciec, ruda matka, oj
    Rudy sąsiad i sąsiadka, oj
    I to co się urodziło, oj
    I to także rude było, ojojojoj
    Głupia ale zaśmiewaliśmy się do łez w namiocie z wikliny

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. To jest to, co się komu podoba... co daje przyjemne odczucia, gdy się na to patrzy :)

      Usuń
  6. ...Tak myślałam, to chodzi o moje odbicie w lustrze ale ...czy może być piękny nasz wróg, nasz oprawca, nasz krzywdziciel. Czy może być piękna rzeźba stworzona przez bardzo złego człowieka ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyczuwam... gorycz?
      Nawet źli (ludzie?) mogą stworzyć piękne rzeczy. Mogą mobilizować i dać impuls...
      Tylko, czy będziemy na tyle silni, żeby naszą krzywdę na dobro przekuć?

      Piękno nie zawsze wychodzi z dobra, ale dobrze się z nim łączy.

      Usuń
  7. "Wyczuwam"....a po co owo wyczuwanie, próba stworzenia alternatywnej rzeczywistości.
    Pamiętam piękne rzeczy stworzone przez złych ludzi ale gdy poznałam ,że to od nich , nie chcę się tym zachwycać , może przez skażenie, którego nie widać a jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kieruję się (głównie) tym co czuję. Bo czuję. Szukam piękna, takiego... na własny użytek. Małych i dużych radości. Przyjemności. Nie mam wpływu na postępowanie innych - ani dobrych, ani złych. Ani na to, co czują. I nawet... nie chcę mieć.

      Usuń
  8. Otóż mamy wielki wpływ na innych . Nie korzystamy z tego wpływu a to szkoda.Swoim postępowaniem przywiodła mnie Pani w miejsce przez siebie prowadzone.Miejscem, stworzonym może zrobić coś dobrego ale i coś złego. Jak pewnie wiadomym, ja miejsca już nie mam. Pięknem czy brzydotą nie mogę raczyć w jednym ,określonym miejscu.Szwędam się. Przywiodła mnie do Pani niechęć do słów jakie Pani napisała gdzieś indziej. Nie spodobały mi się ale okazało się ,że coś ładnego u Pani znalazłam. Coś co mi się spodobało.Tyle ,że Pani nie jest z gruntu zła wiec niekoniecznie może być obiektem mojego rozmyślania.
    Piękno to czynienie dobra.Nie może być pięknym coś co czyni zło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkałam się ze zdaniem, że nie ma zła, jest tylko brak miłości.

      A piękno?
      Piękno leży w oku patrzącego, ale to co widzimy, zależy od tego, czego szukamy.
      W sumie... dziękuję, choć nie wiem czym i w jaki sposób miałabym zasłużyć na to, żeby stać obiektem rozmyślań, ale staram się nie być tą złą i wybierać dobro...
      i zawsze powtarzam, że będę szła w stronę dobra - bo taki jest mój wybór.
      I wierzę, że każdy człowiek ma coś dobrego w sobie.

      Mój blog jest otwarty... mogę jedynie żałować, że nie spotkałyśmy się wcześniej.

      Usuń
    2. Ludzie , którzy spotkali mnie wcześniej , już nie pamiętają, że mnie spotkali i ja ich nie pamiętam bo po co gdy niczym nowym film nas nie zaskakuje.Nie ma dla mnie bardziej złego odczucia niźli żałowanie a szczególnie gdy owo zabiera czas temu co jest co się dzieje w tej chwili. Jest piołunem w miodzie .Pamiętam jak zamiast budować ,żałowałam ,że muszę poprawiać fundamenty relacji w konsekwencji ani fundamenty się nie przydały ani relacje się nie naprawiły.
      PS. Wielu ludzi powiedziało ,podobnie do Pani a po czasie starali się obcasem zetrzeć na proch wspomnienie o mnie.Pani nie jest inna, przynajmniej ja w to nie wierzę ale chwila przed, jest chwilą przed.

      Nie zgadzam się ,,że piękno zależy od tego czego szukamy. Gdyby tak było nie było by niczego co jest obiektywnie piękne a przecież tak nie jest. Ja jestem, obiektywnym pięknem, stworzeniem ideałem poczętym. Wybory rysują skazy na wizerunku ale dla jednych one brzydotą dla innych piękne a obiektywnie...nauką a czy nauka , dociekanie, oglądanie, analizowanie, może być brzydkie ?

      Usuń
    3. Czuję chwilowość. Wszystko co spotykamy zmienia się i przemija. Dlatego zatrzymuję miłe dla mnie chwile. I chociaż się nimi żywię, nie są główną treścią. Pozwalam im żyć własnym życiem. Również ludziom, myślę, że zostają ci, którzy chcą pozostać.
      Staram się też budować i bywa, że w miejscach w których pamiętają czasy przeszłe. I często wiąże się to z koniecznością wykonania ogromnej pracy i wielu decyzji, co zachować, a co pozostawić. Ale nie odcinam przeszłości, tylko staram się z jej zasobów skorzystać.

      Jestem pięknem, nawet z moimi (nietrafionymi) wyborami. Istotą idealną, przy całej mojej niedoskonałości. Podobnie, jak Pani.

      Usuń
  9. "Podobnie" i słusznie Pani stwierdziła bo jednak, mam najpiękniejsze łydki na świecie i chociaż bym chętnie oddała Pani pola to jednak... Uśmiechnęłam się na Pani słowa a to trudno jest spowodować .

    OdpowiedzUsuń