niedziela, 25 listopada 2018

Listopad. Spacer i chwila zatrzymania.
Fotki z ubiegłego tygodnia - dowód na to, że w listopadzie też świeci słońce.

niedziela, 18 listopada 2018

Nie ma. Jak malować. Ból. Tytuły same ułożyły się w myśl. 
Nie ma i  jest. Jest książka autorstwa Mariusza Szczygła, do której zakupienia zachęciła mnie okładka - z meduzą.
Widzę meduzę, krwawe meduzy, które wyglądają jak balony, spadochrony. Hmm... a przecież są to organizmy, które wytwarzają własne światło. Poruszają się w ciemnościach, głębinach, poddają się prądom i nie tracą przy tym równowagi. To symbole wiary, zaufania i akceptacji (nie wszystko zależy od nas i nie na wszystko mamy wpływ). 
Przypadkowo otwarta strona, zachęca mnie do przeczytania całości następującym fragmentem:

I... jak możemy przeczytać w opisie na stronie Empiku :
 Nad książką unosi się rada, którą dała autorowi Hanna Krall: 
 „Wszystko musi mieć swoją formę, swój rytm, panie Mariuszu. 
Zwłaszcza nieobecność”.
I myślę sobie, zerkając na okładkę,  że często przekornie... to... czego nie ma w naszym życiu, jednak w nim jest.

niedziela, 11 listopada 2018

Jestem Twoim grzechem,
Twym sekretnym lustrem,
W którym pragniesz przejrzeć się
Co noc.
Jestem Twym oddechem,
Nieskończonym bóstwem,
W którym mieszka dobro Twe
I zło.


Codziennie chcesz więcej mnie,
Więcej mnie mieć.
Wciąż wyższy stawiasz mur.
Za krokiem w krok chciałbyś dojść,
Odnaleźć punkt,
Za którym mnie nie będzie już.
Choćbyś był jedynym
Moich snów autorem,
Choćbyś absolutną władzę miał,
Choćbyś wiedział znacznie
Wcześniej już, co teraz wolę,
Będziesz tylko cząstkę prawdy znał. 


Całej nie dostaniesz mnie i tak.
Całej nie dostaniesz mnie i tak. 


Jestem Twoim słowem,
Jednym i najprostszym,
W którym cała słodycz tkwi
I jad.
Jestem Twoim wrogiem,
Niewidzialnym ostrzem,
Na którego końcu drży Twój świat. 


Andrzej Mogielnicki

czwartek, 1 listopada 2018


 Wspomnienie jest formą spotkania.

Khalil Gibran
 
Umysł cały czas próbuje dojść do tego na jakiej stronie jest w historii o sobie. 
Zamknij książkę. Spal zakładkę. Koniec opowieści. Teraz zaczyna się taniec.

Ikko Narasaki