niedziela, 30 września 2018


ZACHÓD JESIENNY

Przeszłość jak ogród zaczarowany,
Przyszłość jak pełna owoców misa.
Liści opadłych złote dywany,
Winograd ognia strzępami zwisa.


 Zmierzch, jak dzieciństwo, roztacza cudy.
Barwne muzyki miast myśli przędzie.
Nie ma pamięci i nie ma złudy.
Wszystko jest prawdą. Wszystko jest wszędzie. 


Sok purpurowe rozpiera grono
Na dni jesiennych wino wyborne.
Wszystko dziś piękne było. Niech płoną
Rudoczerwone lasy wieczorne.


Leopold Staff

sobota, 29 września 2018

Kolekcja Ser©...owA    


Okaz 15. Serce (od) Oli
------------------------------------------------------- 
i
małe podsumowanie, które zrobiłam, ażeby się odnaleźć i łatwiej poruszać,
w Kolekcji Serc mam już 15 okazów
ułożyłam je chronologicznie:

27.05.2017 - Okaz 1. Ogniste Serce Pellegriny
01.06.2017-  Okaz 2. Sekrety Serc (Khalil Gibran)
 06.06.2017 - Okaz 3. Serce z kamienia... 
09.06.2017- Okaz 4. Wesołe Serce (od Matyldy)
11.06.2017 Okaz 5. Serce nieba
15.07.2017- Okaz 6. Piękne Serce (od) Alinki
26.07.2017 - Okaz 7. Papierowe serce - moje pierwsze... dzieło origami :)))
14.10.2017 - Okaz 8. Serce (z) róż :)
14.01.2018 - Okaz 9. Serce (jak) z okładki ;)

27.02.2018 - Okaz 10.Serce ze złota.
 10.03.2018- Okaz 11. Serce (od) Janka (1)
10.03.2018- Okaz 12. Serce (od) Janka (2) - wypalone...
10.03.2018- Okaz 13. Serce (od) Janka (3) - tęgoskórowe :)
 10.03.2018- Okaz 14. Serce (od) Janka (4) - Serce Zbója
29.09.2018.  Okaz 15. Serce (od) Oli

piątek, 28 września 2018


tak... (nie) winnie... 

 
...
"Szukasz w życiu aż do końca
Smaku lata, smaku słońca"
... 
(tekst: Wojciech Młynarski) 


poniedziałek, 24 września 2018

"Ludzie są niczym witraże. Lśnią w promieniach słońca, jednak gdy robi się ciemno, 
ich prawdziwe piękno objawia się jedynie wtedy, gdy światło pochodzi z wnętrza.”
 

Elisabeth Kubler-Ross

niedziela, 23 września 2018


BARWY JESIENI

Babiego lata wiatr nici splata
W białe warkocze polskiej jesieni,
Żółty słonecznik z słońcem się brata
I z nim się  pragnie miejscem zamienić.

Liście na drzewach zieleń odziały
W czerwone, złote…- barwne odcienie
Mimozy kwieciem łąki przybrały,
Przydroże pola, ogrody… ziemię.

Wrzosy z fioletów dywan utkany
Złożyły między leśną gęstwinę
Pająki w leśne, piękne dywany
Wplotły srebrzystą swą pajęczynę.

Lato na jesień się zamieniło…
Lecz zanim cała przyroda zaśnie
Czas wszystkim pięknie, radośnie, miło
Będzie snuł barwne, jesienne baśnie… 


Agnieszka Kowalczyk

sobota, 22 września 2018

Rydze z szałwią i czosnkiem, na maśle - polecam - pychota!
 Te rydze zbierała jeszcze moja Babcia, rosną na naszym rodowym siedlisku - od lat... I tu mi się odkryło połączenie z myślą z poprzedniej notki - o korzeniach. Takie rydze mają bardzo wyrazisty smak :)

poniedziałek, 17 września 2018

Mamy jedno życie... teraz/tutaj... 
A w nim wszystko się łączy.
Najważniejsze połączenie to to,
które mamy ze sobą. 

To magiczna lektura. Miała do mnie trafić, więc trafiła :)
 Wybrałam ją, zanim się ukazała... w momencie pojawienia się pierwszych sygnałów o jej powstawaniu.
Autorka jest najcieplejszą osobą jaką znam. Dokładnie takie samo odczucie, przyjemne uczucie ciepła, pojawiło się w chwili pierwszego kontaktu z książką. Od razu, intuicyjnie, zamówiłam dwa egzemplarze. 
Dlaczego? Nie wiem. Bo tak poczułam. Jeden podarowałam mojej mamie. Dzisiaj, szukając fragmentów do zamieszczenia na blogu, trafiłam na wskazówki:

 Stoję i rosnę - mam silne korzenie, ale też idę... coś już wiem, czegoś nie wiem. 
Mam wiele do przepracowania, ale... i przecież... wszyscy tak mamy.
Duszo, prowadź!

Poruszamy się w nieskończonej siatce połączeń. A wiele jest dróg.

sobota, 8 września 2018

"Nigdy nie dojdziesz do takiego punktu w swoim życiu, gdzie wszystko będzie rozwiązane i ładnie zawiązane na kokardkę. W tym rzecz. Nie ma „sceny końcowej”, a tylko toczący się film przygodowy, nigdy nie rozwiązany. Uczysz się kochać bałagan swojego życia, jego nieustająco zmienną naturę, jego nieprzewidywalność. I stajesz się jako niezmienna cisza w samym środku sztormu, szeroko otwarta przestrzeń, w której radość i ból, ekstaza i agonia, znudzenie i zachwyt, mogą napływać i odpływać jak fale oceanu. Żadne problemy nie istnieją, jeśli rozpoznajesz siebie jako przestrzeń dla tego wszystkiego."

Jeff Foster, "Tak! Kochaj to, co jest"

niedziela, 2 września 2018

  Przeżyte chwile nie giną.   

Nie wiemy nigdy, kiedy wypłyną z dalekiej przeszłości, by nałożyć się na to, co przeżywamy obecnie.

Larysa Mitzner

sobota, 1 września 2018


Wrzesień, czyli... jesień? 
Prawie tak. Tak, tuż tuż. 
Już za chwilę. Już...

Pora dojrzałości, obfitości i zbiorów.
U mnie od kilku dni intensywnie pachnie grzybami. 
A dzisiaj, konkretnie, tartą z kurkami i tymiankiem.  
Pychota!!!