niedziela, 31 stycznia 2021

Styczeń potłuczony, czyli czas nabierania pokory.

Po perłowych wzruszeniach grudnia, związanych z okrągłą rocznicą ślubu oraz radosnymi klimatami świąteczno-noworocznymi, nastąpił miesiąc turbulencji i powracania do równowagi. Niby nic... a trochę zabolało. A to poważnie skręcona kostka mojego "ślubnego" już w pierwszych minutach nowego roku, a to zbity
w wyniku niefortunnego upadku łokieć. Wywrotko - stłuczka (tym razem moja) nastąpiła w połowie stycznia, na cieniutkiej, prawie niewidocznej warstwie lodu, pokrywającej asfalt w rejonie wiaty z wózkami, na terenie popularnego hipermarketu... Cud, że nie doszło do poważniejszych uszkodzeń. Rany liżemy do dziś.

Poza tym... sporo strat - kilku znajomych (aż 3 osoby, w tym bliski sąsiad) zakończyło swój ziemski żywot.

Było też trochę kłopotów: w postaci rozładowanego akumulatora, zbitej przez kota doniczki i zamarzniętej wody
w rurze doprowadzającej wodę do kuchni (przy okazji odkryłam, że naczynia można umyć w wannie).

A dzisiaj dowiedziałam się, że Krzysztof Myszkowski (SDM) wydał nową płytę pt. POTŁUCZONE AUREOLE.

Hmm... tytuł mówi sam za siebie, to będzie płyta mojego stycznia.

"(...) relację trzeba świadomie budować, a nie tylko poddawać się temu, co się między wami samo dzieje. Budowanie zaś to nie jest czekanie, aż ta druga osoba się zmieni. Relacja zaczyna się od pragnienia ekstremalnego zawłaszczenia, czyli chęci „robienia” waszego życia razem – nie od oczekiwania, że samo coś się zmieni, ale od zakasywania rękawów do pracy nad własnym egoizmem.”

Fragment książki Adam Szustaka „Rodzinne pole minowe”

środa, 27 stycznia 2021

Sztuka...

"W sztuce liczy się tylko jedna rzecz;

Rzecz, której nie możesz wyjaśnić."

(Georges Braque)

 

Kochanie...

"Kochasz, ponieważ kochasz.

Kocha się bez przyczyny."

(Antoine de Saint-Exupéry)

wtorek, 26 stycznia 2021

Szczypiorkowo - zimowy wierszyk

Szczypie...

szczypie w nos

 bo mróz 

(-29) 

 w oczy

bo biało

 śnieg zacina 

a

drzewa 

uginają się 

pod ciężarem 

zimowych czap

kap, kap

...

szczypie ciało

... 

 zbity łokieć nabiera kolorów. 

sobota, 16 stycznia 2021

Przyszła do mnie, nie wiem skąd... a może wiem :)))  Matka. Opiekunka. 

Była przy mnie od samiuśkiego początku, zanim moje oczy zobaczyły,
a serce poczuło.

Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam...

 Matka Boska Jagodna

 (...)

tak łatwo potknąć się o kamień

tak łatwo o kamienia brak

choć nie chcę to bez końca ranię

raz piołun, raz borówek smak

(...) 

A teraz... teraz chcę Ją lepiej poznać. Szukam śladów. Czy ktoś widział, czy ktoś wie?

* Z wydanej pod koniec ubiegłego roku książki Wojciecha Koronkiewicza pt. "Z Matką Boską na rowerze. Podróż do cudownych obrazów, ikon i świętych źródeł Podlasia" dowiedziałam się, że kapliczka Matki Boskiej Jagodnej, drewniany kościółek znajduje się na terenie Ziołowego Zakątka, w Korycinach.

* Współczesny wizerunek - jagodowe oblicze znalazłam u Agnieszki od ikon

klik: [Matka Boska Jagodna]

* Powyższy utwór pochodzi z oratorium "Siedem Pieśni Marii"

tak łatwo potknąć się o kamień tak łatwo o kamienia brak choć nie chcę to bez końca ranię raz piołun, raz borówek smak tak łatwo nie trafić przypadkiem do oczy gdy z innej są gliny gdy słów brak mogących być kładką nad przepaścią serca dziewczyny

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,siedem_piesni_marii,matka_boska_jagodna.htmlvvvvvvvvvv
tak łatwo potknąć się o kamień tak łatwo o kamienia brak choć nie chcę to bez końca ranię raz piołun, raz borówek smak tak łatwo nie trafić przypadkiem do oczy gdy z innej są gliny gdy słów brak mogących być kładką nad przepaścią serca dziewczyny

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,siedem_piesni_marii,matka_boska_jagodna.html
tak łatwo potknąć się o kamień tak łatwo o kamienia brak choć nie chcę to bez końca ranię raz piołun, raz borówek smak tak łatwo nie trafić przypadkiem do oczy gdy z innej są gliny gdy słów brak mogących być kładką nad przepaścią serca dziewczyny

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,siedem_piesni_marii,matka_boska_jagodna.html
tak łatwo potknąć się o kamień tak łatwo o kamienia brak choć nie chcę to bez końca ranię raz piołun, raz borówek smak tak łatwo nie trafić przypadkiem do oczy gdy z innej są gliny gdy słów brak mogących być kładką nad przepaścią serca dziewczyny

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,siedem_piesni_marii,matka_boska_jagodna.html

środa, 13 stycznia 2021

Otrzymasz wszystko, czego zapragniesz dokładnie w momencie, w którym to ma się pojawić.
Dopóki ta chwila nie nadejdzie, każdy stopień smutku jest świętym etapem uzdrawiania, który tworzy więcej przestrzeni dla szczęścia, żeby mogło ono w tobie zamieszkać. Im więcej przestrzeni stworzysz dla szczęścia, tym większe szczęście jesteś w stanie odczuwać. Jeśli dostałbyś to, czego chcesz
w nieodpowiednim czasie, być może zahamowałoby to twój wzrost, rozpraszając twoją uwagę jakimiś świecidełkami. Wszechświat da ci na pewno to, czego chcesz, ale w sposób, który uzupełnia i utrzymuje tempo Twojego rozwoju. Dlatego wszystko dzieje się w określonym czasie.
Zrozum. Wszechświat zawsze ma plan - bez względu na to, jak cokolwiek wygląda.
 
Matt Kahn

czwartek, 7 stycznia 2021

Wystarczy, że raz doznasz lotu, a będziesz zawsze chodził z oczami zwróconymi
w stronę nieba, gdzie byłeś i gdzie pragniesz powrócić.

Leonardo da Vinci