Liście lecą z drzew, liście lecą z drzew... ale nie, nie, ja wcale nie chcę o jesieni.
Tak mi się tylko przypomniało, że zawsze o tej porze już było czuć jej powiew. A przecież mamy lato, słoneczne, gorące i dosyć udane (myślę), dla spragnionych słońca, kochających wakacyjną porę roku, ciepłolubnych stworzeń.
Tak mi się tylko przypomniało, że zawsze o tej porze już było czuć jej powiew. A przecież mamy lato, słoneczne, gorące i dosyć udane (myślę), dla spragnionych słońca, kochających wakacyjną porę roku, ciepłolubnych stworzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz