poniedziałek, 8 kwietnia 2019


Wiosną z... sosną :)))

***

SOSNA

Prze­pły­wa­ła chmu­ra uko­śnie,
Za­plą­ta­ła się cała w so­śnie:

- Już cię te­raz nie pusz­czę, chmu­ro,
Bę­dziesz moją wtó­rą na­tu­rą.
Ko­rze­nia­mi tkwię cała w zie­mi,
W nie­bo wro­snę kłę­ba­mi twe­mi,
I po­grą­żę błę­kit w uwię­zi
Mo­ich szu­mów, mo­ich ga­łę­zi...
A gdy umrzesz srebr­ną ule­wą,
Już nie po­znasz gdzie ty, gdzie drze­wo,
Bo ta sama pro­wa­dzi dro­ga
Tu do zie­mi, co tam, do Boga -  


Jan Brzechwa

4 komentarze:

  1. Wiosna chwilowo sobie poszła :(

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie dziś nawet śniegiem posypało i zaplatał się śnieg w sośnie i świerku przed moim oknem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był taki śnieżny moment, pamiętam, ale dzisiaj mamy piaskowy wiatr, że ech... Zapiera dech.
      I wieje nie tylko w sosnach :)

      Usuń