poniedziałek, 23 grudnia 2024

Co­dzien­nie, kie­dy zmierzch za­pa­da,
Kie­dy mi łza­mi wzrok przy­pró­szy,
Ja­kaś ta­jem­na przy mnie sia­da
Ci­cha ste­fa­nia mo­jej du­szy.

Znam ją tak do­brze, cho­ciaż nie wiem,
Kto ona, skąd i co tu czy­ni…
Coś mu­śnie, niby skrzy­dłem me­wiem…
Coś przyj­dzie ci­cho, jak bo­gi­ni…
 
Jest to uczu­cie cał­kiem nowe;
Coś, co się sło­wom nie pod­da­je…
…W czy­jeś ra­mio­na tulę gło­wę,
Lecz w czy­je – nie wiem… Nie po­zna­ję…
 
To coś bli­skie­go…coś, co było…
Coś, co mi du­szę mięk­ko koi…
Coś, co się kie­dyś, daw­no śni­ło:
Ja­kaś ste­fa­nia du­szy mo­jej…
 
Przyj­dzie… skroń dło­nią lek­ko ru­szy,
Da smu­tek słod­ki ser­cu memu…
„Ci­cha ste­fa­nia mo­jej du­szy”,
Tak to na­zwa­łem. Nie wiem cze­mu…
 
23 XII 1913

Julian Tuwim - Codziennie, kiedy zmierzch zapada

sobota, 2 listopada 2024

Łączymy z sobą dwoje ludzi, którzy nigdy dotąd nie byli połączeni. Czasem przypomina to tę pierwszą próbę sprzężenia balonu na wodór z balonem na ogrzane powietrze: lepsza katastrofa i pożoga czy pożoga i katastrofa?
Ale czasem to się sprawdza i powstaje coś nowego i świat ulega zmianie.

Może się to skończyć katastrofą i pożogą – lub pożogą i katastrofą.
Ale czasem powstaje coś nowego, i wtedy świat ulega zmianie.
Potem, w którymś momencie, wcześniej lub później, z tego czy innego powodu, jedno zostaje drugiemu odjęte.
A to co zostało odjęte, ma wyższą wartość niż suma tego, co było wcześniej.

To może nie być możliwe w matematyce; ale jest możliwe w uczuciach.
 
Julian Barnes, Wymiary życia

niedziela, 13 października 2024

Miłość jest tworzeniem w materii ulotnej. Pracą w płomieniach. Konstrukcją, która trwa tak długo tylko, jak długo ją wznosimy. Czynnością, która - podobnie jak całe nasze istnienie - czasem wydaje się nam samym absurdalna, a jednak trudno jej poniechać, nie sposób oderwać się od niej, póki dany jest nam ten dwoisty akt,
w którym miłość i istnienie warunkują się wzajemnie. W miłości wyglądamy na stworzenia szalone. Bo czyż można znaleźć przychylniejsze słowo dla określenia pogoni za celem, który bezustannie umyka? Wnikanie, kochanie, istnienie są stanami, które spełniają się w ruchu, w czynieniu, a gdy określić je możemy jako czynności dokonane, to znak, że znikły. Póki trwają, nie ma w nich niczego, co można by posiąść, czego można być pewnym. Trzeba zadowalać się wysiłkiem, zdobywaniem, trwać w napięciu, próbować sprostać. Jak gdyby ważny był tylko ruch, tworzenie niczego nie stwarzające, lecz utrzymujące nas w stanie wibrującej przemiany.

 
Jolanta Brach-Czaina, Szczeliny istnienia

niedziela, 4 sierpnia 2024

Z tęsknoty. Kujawiak 

 

Słyszę, że jesteś tu 

Czuję cię blisko 

Czy pozwolisz mi zobaczyć swoją czułą twarz? 

Brak mi spojrzenia twych oczu 

Tęsknię za barwą, melodią twoich słów 

Czekam z nadzieją na noc, na sen 

By w nim móc przytulić cię znów 

a ty od lat nie przychodzisz 

 

Czy nie chcesz bym pytała cię jak tam jest?

wtorek, 16 lipca 2024

 Maria Konopnicka

 
Czym jesteś
 
Lecieć bym chciała daleko... daleko...
Gdzie z brzóz płaczących srebrne rosy cieką,
Kędy szum lasów pierś przejmuje drżeniem...
- Czym jesteś, szczęście? - Wspomnieniem?
 
Lecieć bym chciała tam, gdzie olchy rosną,
Gdzie głogi dzikie zakwitają wiosną,
Gdzie się powoje, jak baśń dziwna, plotą...
- Czym jesteś, szczęście? - Tęsknotą?
 
Lecieć bym chciała - za jasnym gdzieś zdrojem
Myśl puścić wolno, jak wody bieżące...
I widzieć tylko łan zboża i słońce...
- Czym jesteś, szczęście? - Spokojem?
 
Lecieć bym chciała, lecz nie wiem, do czego
Wyciągnąć ręce i przywrzeć płomieniem...
Idę - a za mną cień smutku dawnego...
Czym jesteś, szczęście? - Złudzeniem?
 
Lecieć bym chciała do chwilek tych jasnych,
Gdy życie, pragnień nieświadome własnych,
Jest jako blaski, co na wschodzie dnieją...
- Czym jesteś, szczęście? - Nadzieją?
 
Lecieć bym chciała... sen cichy, sen zloty
Prześnić samotna i konać z tęsknoty.
I "kocham" mówić dalekim spojrzeniem...
- Czym jesteś, szczęście? - Pragnieniem?
 
Lecieć bym chciała i nie wrócić więcej...
Raz tylko serce uderza goręcej,
A potem cisza... wszystko się prześniło...
- Czym jesteś, szczęście? - Mogiłą?
 

wtorek, 4 czerwca 2024

Oko kocha powtórzenia, ale nie chce się nudzić.
Lubi znajomość, ale potrzebuje niespodzianek
. 

 Edith Bergstrom

niedziela, 2 czerwca 2024

Żyjemy po to, aby odkryć piękno. Wszystko inne jest jedynie sztuką oczekiwania.

Khalil Gibran

środa, 27 marca 2024

 Nie boję się ci powiedzieć: Kocham Cię.

Twój umysł może powiedzieć: Jak możesz mnie kochać, skoro nawet mnie nie znasz? 
 
Nie muszę cię znać. Nie muszę usprawiedliwiać mojej miłości. Kocham Cię, bo to jest moja przyjemność. Nie jest ważne, czy mnie odrzucasz, ponieważ ja nie odrzucam siebie. 
W mojej opowieści żyję w trwającym romansie i wszystko jest dla mnie piękne.
Żyć w Miłości to być znów żywym.
 
Don Miguel Ruiz -  Głos wiedzy. Droga do wewnętrznego spokoju

wtorek, 26 marca 2024

niedziela, 17 marca 2024

 "Najpierw wierzysz, że nic nie może cię dotknąć,

potem już wiesz, że dotknąć może cię wszystko. 

Kto ma Klucz?

Czego się złapać? Może wiary, że wszystko da się przetrwać,

Skoro czas przeobraża każdego z nas,

w jaki sposób nasze razem może zostać takie samo?

Wychodzę z latarką szukać siebie, może wtedy znajdę i ciebie.

Poczekam, tak jak się czeka na słońce i deszcz...

Wracamy do domu..."

 Kto ma Klucz?

sobota, 2 marca 2024

 Słowa też mogą obejmować, przygarniać; wtedy, gdy spotkanie jest niemożliwe, słowa zastępują ręce.

 
Wojciech Bonowicz