poniedziałek, 14 listopada 2016

 

Koniec dnia...

A gdyby tak... koniec dnia przenieść na początek ? Tak przekornie... Zainspirował mnie do tego, a tym samym zachęcił do nowego spojrzenia, jak również do odwrócenia ogólnie przyjętego porządku, wpis uroczej artystki, malarki (od) Aniołów, Lilianny Lazarskiej, która na fb zamieściła jeden ze swoich obrazów z sympatycznym przesłaniem:

  Warto stanąć na głowie, by zobaczyć coś "inaczej" :)
         
Lilianna Lubuskie Anioły, fb - 13.11.2015  
A gdyby tak... 
wpuścić do życia to inne, nieoswojone. Nowe. A przy okazji... rozwinąć uśpioną kreatywność.
Boimy się zmian. Kochamy własne nawyki. Trzymamy się kurczowo przyzwyczajeń i bardzo często narzekamy, że nic się nie zmienia. A gdyby tak... wyjąć poza utarte schematy zachowań?

Może wypiję dzisiaj kawę, siadając z innej niż zwykle strony stołu? Może zmienię filiżankę, dodam odrobinę miodu... Może spróbuję innego gatunku? Popatrzę z innej perspektywy na moje otoczenie. Potrenuję uważność. Może kupię sobie nową filiżankę w zupełnie innym, nieznanym do tej pory sklepie? A może wypiję kawę w kawiarence, do której nigdy wcześniej nie zaglądałam? Może znajdę jakieś ciekawe miejsce, pojadę przy tym inną drogą, a może odkryję jakiś nowy, interesujący punkt widzenia... hmm... 

A gdyby tak... wpuścić... co sprawdziłam na sobie i polecam całym sercem... więcej kolorów do szarej listopadowej codzienności?  Nie muszą to być od razu wielkie rzeczy czy szokujące zmiany. Metoda małych kroczków wydaje się rozsądna. Codzienność dostarcza nam mnóstwa okazji do wprowadzenia napływających pomysłów. Wiele oklepanych czynności w nowej odsłonie, może dostarczyć nam radości, świeżości. Z czasem zaczniemy dostrzegać wszystko w nowych barwach. 

Czytam o smutkach, depresjach,  melancholii i zadumie. Taki czas też jest potrzebny (?)

7 komentarzy:

  1. Groniec - Zaucha- odwrócenie ról
    https://www.youtube.com/watch?v=q9k2uev0B2Q

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zajęciach z jogi staje się na głowie i choć na początku może się to wydawać dość bolesne i niewygodne, z czasem zaczyna sprawiać przyjemność i z pewnością odmienia spojrzenie na świat i rzeczywistość - odstresowuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj SzczeRySku! Cieszę się, że wróciłeś. Bałam się że dałeś nura gdzieś "pomiędzy", że stoisz na głowie i trzeba Cię będzie wyciągać za nogi, byś do codzienności powrócił ;)

      Usuń
  3. To bardzo ciekawe spojrzenie na rzeczywistość. Spróbujmy!!!
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrób sobie dzień dobry - podoba mi się takie zawołanie a kolorowe i pachnące drobiazgi nadają się do tego jak mało co

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Pellegrino. Twój też niech będzie dobry :)
      'Dzień dobry' to takie magiczne zaklęcie - powinno funkcjonować o każdej porze...
      Ważne jest dobre nastawienie. Mój wczorajszy dzień był różowy, pomimo szarości i ciemności panującej na zewnątrz. Dzisiejszy, może pomaluję na niebiesko ;))

      Usuń