piątek, 21 czerwca 2019


Warsztaty zielarskie w Stodole Snów u Biebrzańskiej Wiedźmy 
- jeden wyjazd, jedno popołudnie, jeden zachód słońca...  i wiele wrażeń: 
smaki, kolory, zapachy, widoki, cuda wianki - raj dla zmysłów. 

A w programie spotkania, bogatym i obfitym w różnorodne doświadczenia i doznania, znalazły się:

- wyprawa poznawcza i nauka/poznawanie ziół leśnych jak widłak, bagno zwyczajne lub inaczej dziki rozmaryn, borówki, rosiczka, w ich naturalnym środowisku, połączona z  brodzeniem po kolana 
w biebrzańskich borowinach (inaczej biebrzańskie spa),

- sporządzanie specyfików ziołowych na bazie spirytusu i oleju * żywokost (korzeń), dziurawiec (susz), maści kojąco-łagodzącej z wywaru nagietka (susz- płatki) oraz maści wieloskładnikowej *wrotycz, krwawnik, płatki chabrów i  nagietka,... na bazie oleju kokosowego,

- II wyprawa, spacer - a po drodze zioła powszechnie znane, pospolite, rosnące na łąkach, polach i przy drogach - krwawnik pospolity, babka zwyczajna, mydlnica lekarska, dzika marchew, koniczyna- dzięcielina i wiele innych... świeże powietrze, otwarta przestrzeń i chwila zatrzymania, odpoczynku, ładowania pozytywną energia miejsca, malowniczy zachód słońca, podziwiany ze wzniesienia lokalnego miejsca mocy, na które zawędrowaliśmy maszerując "gęsiego" skrajem pola kukurydzy,

- degustacje: nalewka na kwiatach bzu czarnego, suszone morwy i ciekawe pomysły na herbatki,

- ognisko i taniec ognia, w wykonaniu niesamowicie zwinnej płonącej włóczni :)))

 Działo się... widziało, a i w sercu coś zostało.

Podczas wędrówki pod stopami znalazłam taki kamyk:

1 komentarz:

  1. Och, jak Ci zazdroszczę, tyle się nauczyć w jedno popołudnie!

    OdpowiedzUsuń