niedziela, 11 sierpnia 2019

 Urlop spędziłam w stadzie, w stadzie 50 koni :)
To były bez wątpienia wakacje (z) marzeń i przygoda życia. 
Poniżej... mój najlepszy nauczyciel, koń który pokazał mi, jak ważna jest 
przytomność, uważność i bycie w "teraz".

A tu... kilka pamiątkowych akcentów z porannej medytacji:



Wakacje pełne prawdy, cudów, lekkości i radości bycia.





3 komentarze:

  1. Wakacje w stadninie - cuda i dziwy, czary i mary. Konie i łąki, woda i niebo. Flora i fauna. I kamienie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolność i przestrzeń, prawda i autentyczność, zaufanie i oddanie, ciepło i spokój...
      niesamowite doświadczenie. Tak, i kamienie :)

      Usuń
  2. czuję i widzę że było wspaniale...ja też szukam takich chwil i miejsc... dobranoc

    OdpowiedzUsuń