sobota, 8 maja 2021

(...)

W tym poranku z jedwabiu, tu gdzie chłód przebywa,
Rozkosz sen opłakuje zagrożona wielce,
Dłonią słońca ujęte przebudzone ciała 
Drżą na myśl, że ponownie odzyskają serce.
(...) 

Słucham cię całym życiem i nie umiem zniszczyć
(...)

Wow! Wow! Wow! Poranek  przywitał mnie słońcem i poezją. Przypadkiem trafiłam na wiersze Paula Eluarda

1 komentarz:

  1. http://poezji-dotyk.blogspot.com/search/label/Paul%20%C3%89luard

    OdpowiedzUsuń