*BEZ ADRESATA
Masz do dyspozycji całą gamę, a jednak, nie potrafisz już grać.
Dlaczego straciłeś naturalną zdolność intuicyjnego wybierania, a dostępne, zawsze pomocne narzędzia, wypadają ze sztywnych palców? Dlaczego nie porywają cię, pojawiające się zewsząd zagubione nuty?
Gdzieś, po drodze pogubiłeś dźwięki, z których miała powstać najpiękniejsza symfonia.
Tak, nadal ją słyszę.
Pogubiłem nuty, ale i nuty pogubiły mnie. Nic już nie jest takie, jakie było dawniej, jeszcze wczoraj, choć mogło to być nawet miesią, a może i rok temu, i ja też już taki nie jestem, jaki byłem. Się pozmieniało i ja się zmieniłem. Potrafiłem, ale nie potrafię, a z czymś innnym na odwrót - nie potrafiłem, a teraz potrafię. Są rzeczy, które zapominamy, zatracamy, niekoniecznie od razu te najgorsze, bo i te dobre też, i takie, które nabywamy, niekoniecznie jednak lepsze niż te, które mieliśmy wcześniej.
OdpowiedzUsuńSzczeRyS! nawet taki pogubiony, brzmisz sensownie :)
UsuńMelodia może się zmieniać, różne dźwięki mogą na nas wpływać, wpadać nam w ucho, nieraz długo musimy je przerabiać... Chodzi o to, by coś dobrego tworzyć, by panować nad tym, co od nas wypływa.
moze to wina wieku , nie wiem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo ulka
Wiek może być atutem, jednak z wiekiem postrzegamy inaczej, widzimy wiele przebrzmiałych akordów i pustych nut. Czasem pojawia się iskra, która sprawia, że zdrój natchnienia zaczyna płynąć "żywiej" :)
UsuńMogę z lekkim przymrużeniem oka? Otóż, jestem antytalent muzyczny, choć muzykę, i to różnych gatunków, wręcz uwielbiam. Uczono mnie gry na mandolinie, skrzypcach, pianinie, a nawet na grzebieniu. Jedyny, niekwestionowany i naturalny talent mam w graniu..., na nerwach.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, Asmodeuszu- możesz mrugać ;)))
UsuńTwoja muzyka i talent przejawiają się w Twoich tekstach.
A co do nerwów... Nerwy mam ;)))
A w sumie, chciałabym, żeby moja pisanina dokładnie tak była odbierana...
Usuńz lekkim przymrużeniem oka :)
Bo piszę to, CO MI W DUSZY GRA.
UsuńW każdym wieku można "brzmieć" cudnie...wystarczy mieć talent i odpowiedni instrument...ale to moje zdanie.:)))))
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu cudnych, wzruszających odczuć.:)))))
Dzięki, Dag, dzięki...
UsuńInstrument, powiadasz?
Nie bardzo wiem, jak na to odpowiedzieć, ale z pewnością, masz całkowitą rację ;)))
oj co prawda,to prawda z ta laka,to byla taka moja przyjaciolko,o ktorej moglabym pisac godzinami, a dodatkowo dalej plynela rzeka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo ulka
tak sobie przeczytalam Twoja odpowiedz pod moim wczesniejszym komentarzem i wiesz co moja Droga,Ty chyba masz stuprocentowa racje Daglezja rowniez
OdpowiedzUsuń