niedziela, 13 lutego 2022

Życie mówi obrazami

Niedzielny poranek. Słoneczny, beztroski, przyjemny. Popijając kawę, przeglądam dzisiejsze posty na fb.
Uwagę przyciąga zdjęcie z podróży, zamieszczone przez Łukasza Jakóbiaka (fot. Kariny Rucka) - uwielbiam dalekie horyzonty. Na innej stronie (
Ravenous Butterflies), zatrzymuje mnie cytat z książki Sarah Dessen... i motyw domu z obrazu Klimta.

Nie znam twórczości autorki, więc przeglądam tytuły wydanych książek. Szybko się orientuję się, że to literatura dla młodzieży. Intuicyjnie wyławiam dwie okładki z powodów oczywistych oraz intrygującą trzecią.

Klucz. Wygląda znajomo. Zerkam na miejsce, gdzie mam schowany klucz,  stary klucz do domu moich dziadków, domu dobrze znanego z dzieciństwa i szczęśliwej młodości... do pustego domu, w którym żyje duch moich przodków. Biorę kilka głębszych oddechów, dopijam kawę, zamykam bloggera i wracam na fb... 
Pierwszym postem, który mi się wyświetla jest ten, zamieszczony poniżej...
I o co w tym wszystkim może chodzić... ???  
 

4 komentarze:

  1. Podobne przyciąga podobne, tam Moc gdzie skupienie.
    Mną wstrząsnęło podobieństwo zdjęcia z podróży do zdjęcia z okładki książki "Gwiazdka z nieba". Miejsce, poza, ubranie, kapelusz - to niemal mistyczny i magiczny 'przypadek'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko zadziało się szybko, tyle zdążyłam "zanotować" :)
      Kapelusz jest intrygujący, symbolizuje wolność, do...wolność.
      Ale klucz... Poczułam się, jakby ktoś dawał mi zadanie i jednocześnie rozwiązanie.

      Usuń
  2. "Wszyscy marzymy o jakimś magicznym ogrodzie różanym za horyzontem, zamiast cieszyć się różami, które kwitną pod naszymi oknami dzisiaj."

    Dale Carnegie

    OdpowiedzUsuń
  3. „... jeśli ktoś patrzy wystarczająco długo na prawie cokolwiek, patrzy z absolutną uwagą na kwiat, kamień, korę drzewa, trawę, śnieg, chmurę, dzieje się coś jak objawienie. Coś jest „dane”... "

    May Sarton

    OdpowiedzUsuń