czwartek, 3 lutego 2022

Życie mówi obrazami.

Mroźny poranek. Zamykam oczy, na szarym tle pojawia się ciemniejszy prostokąt. Wyobraźnia rysuje furtkę - kutą, wymyślnie powyginaną z metalowych prętów, z motywem aniołków wkomponowanych w przeplatany artystycznie wzór. Furtka urasta. Stoję przed zamkniętą bramą... bramą prowadzącą do przypałacowego ogrodu (?)

Umysł podpowiada "wracaj". Wracaj, wróć, miałaś szukać bólu. Jednak uciekam. W beztroskie dzieciństwo, widziane z pozycji dziewczynki w bawełnianej sukience do kostek, w białych skarpetkach i delikatnych sandałkach z paseczków. W koszyczku niosę przygotowaną samodzielnie niespodziankę, drugie śniadanie dla mego dziadka. Nie wiem jak to się stało, jak i dlaczego... Zdumiona odkrywam, że przeniosłam się w czasie. Wróciłam do dzieciństwa, do chwil szczęśliwych, jasnych, klarownych, poukładanych. Lekkich, a jednak osadzonych w stabilnej męskiej energii. Bezpiecznych. Widzę siebie biegnącą w podskokach, uśmiechniętą i beztroską, pomimo drobnych obowiązków, które z powodzeniem mogło wykonać dziecko.

Wszystko zapisuję. Rysuję bezwiednie ołówkiem, mój obraz, na odwrociu kartki.

Wieczorem, oglądając przypadkowo napotkane w sieci zaproszenie na wernisaż nieznanej mi dotąd malarki, odkrywam obraz z mojej wizji. I tu następuje zdziwienie - przez otwartą bramę przechodzi... staruszka.

*** Oglądając zaproszenie na wernisaż, zrobiłam zrzut ekranu - obraz namalowała pani Krystyna Kunicka, której malarstwo można aktualnie podziwiać na wystawie w białostockich Spodkach.

2 komentarze:

  1. Czasem, niekiedy, kilka razy w życiu zdarzyło mi się, że miejsce we śnie ujrzane zobaczyłam potem w naturze ale nie tak z dnia na dzień tylko po jakimś czasie. Stawałam jak wryta bo "ja tu już byłam", znam to miejsce, wiem co będzie za tym drzewem, murem, za tą górą czy jeziorem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takich sytuacjach rozglądam się zadziwiona i zadaję w duchu pytanie "czy to jest możliwe? czy dobrze widzę?" To takie uczucie, jakby ktoś (z góry) zrobił psikusa. A do tego się uśmiecha...

      Usuń