Robię co mogę, poruszam niebo i ziemię, by chociaż na chwilę poprawić sobie nastrój. A z tym panem... nie może być źle:))) Ale widzę, że i Ty zorganizowałeś sobie towarzystwo w postaci Panny Wiśnióweczki. Chętnie dołączę...
A ja bym chciała zamienić się w anioła. Wszyscy by się dziwili co ze mnie za "anioł nie kobieta". Nie wypij wszystkiego Asmo..., zostaw coś na długie zimowe wieczory ;)
Też bym mogła chcieć ,tylko czy on chciałby mnie mieć ;)
OdpowiedzUsuńRamiona ma... i skrzydła ogromne, więc dlaczego nie?
UsuńObstawiam, Pani Baggins, że nie odmówiłby ;))
I gdzie tu u Ciebie zły nastrój? Chyba, że usychasz z tęsknoty..., za tym aniołem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapomniałem zaprosić na wiśnióweczkę.
UsuńRobię co mogę, poruszam niebo i ziemię, by chociaż na chwilę poprawić sobie nastrój. A z tym panem... nie może być źle:)))
UsuńAle widzę, że i Ty zorganizowałeś sobie towarzystwo w postaci Panny Wiśnióweczki.
Chętnie dołączę...
Wole towarzystwo kobiet, choć niekoniecznie aniołów :) Natomiast ta naleweczka tylko ku zdrowotności i poprawy nastroju. Naparsteczek. No, może dwa …
UsuńA ja bym chciała zamienić się w anioła.
UsuńWszyscy by się dziwili co ze mnie za "anioł nie kobieta".
Nie wypij wszystkiego Asmo..., zostaw coś na długie zimowe wieczory ;)